MKS ORZEŁ SZLICHTYNGOWA - strona nieoficjalna

W niedzielne popołudnie graliśmy w Zaborze. Do meczu przystąpiliśmy tylko w jedenastu. W meczu tym nie wystąpili Piotr Gapys, Radosław Majewski, Marcin Mielczarek, Seweryn Kuczkowiak. Z konieczności w polu zagrać musiał Dariusz Skiba, który zaliczył niezłe spotkanie. Mecz rozpoczęliśmy bardzo dobrze i już w pierwszych minutach mogliśmy zdobyć prowadzenie, ale Rafał nie trafił w dogodnej sytuacji. Jak muwi przysłowie, że nie wykorzystane sytuację się mszczą i w 12 minucie gospodarze po szybkiej kontrze zdobyli prowadzenie. Na odpowiedź naszą czekaliśmy 8 minut i w 20 min Dawid Pawlak po wejściu w pole karne wyrównał. Długo jednak się z remisu się nie cieszyliśmy bo w 24 minucie sędzia podyktował dość kontrowersyjny rzut karny dla gspodarzy po zagraniu niby ręką Przemka Hrynowieckiego. Nasz zespół po stracie bramki stanął czego efektem był trzecia bramka dla Liwna zdobyta głową po wrzutce z rzutu rożnego. Po tej stracie trzeciej bramki ruszyliśmy do frontalnego ataku czego efektem była bramka na 3-2 zdobyta przez Rafała Pawlak po błędzie bramkarza gosopdarzy. Po zdobyciu gola jeszcze bardziej rzuciliśmy się do ataku i w 44 minucie Dawid Pawlak wyrównał wynik spotkania. Druga połowa meczu to wymiana ciosów. z przewagą naszą. Dogodne sytuacje mieli bracia Pawlakowie oraz Marcin Czajkowsk. W końcówce meczu zespół nasz opadł z sił i gospodarze w końcówce mieli dwie dogodne sytuacjie do zdobycia gola. Ostatecznie w drugiej połowie wynik nie uległ już zmianie.