MKS ORZEŁ SZLICHTYNGOWA - strona nieoficjalna

W niedzielne popołudnie do Szlichtyngowej zawitała drużyna Alfy Jaromirowice, która po 2 kolejkach liderowała w tabeli. Zespół Orła do meczu przystąpił osłabiony. Z przyczyn osobistych nie zagrali Mariusz Bajor i Radosław Majewski oraz chory Bartłomiej Hebel. Ich miejsce w podstawowej jedenastce zajeli Tomasz Pasierbek, Szymon Mielniczek oraz powracający po chorobie Łukasz Jóźwiak. W bramce Kamila Delugę zastąpił Mateusz Kopaszewski. Podstawowa jedenastka na to spotkanie przedstawiała się następująco:
Mateusz Kopaszewski
Rafał Pawlak
Grzegorz Śladewski
Szymon Mielniczek
Seweryn Kuczkowiak
Marcin Guz
Łukasz Jóźwiak
Radosław Kubiś
Tomasz Pasierbek
Marcin Mielczarek
Dawid Pawlak

Na ławce rezerwowych zasiedli: Kamil Deluga, Wojtek Markiewicz, Marcin Czajkowski i Adrian Fiuk.

Na spotkanie przybyła spora grupa kibiców. Mecz oglądało około 250 osób. Oba zespoły rozpoczęły mecz w dobrym tempie. Pierwsze minuty to wzajemne badanie się. Goście próbowali grać środkiem natomiast zespół Orła nastawił się na odbiór piłki i szybkie uruchamianie bocznych pomocników. Pierwszą goźną sytuację stworzyli zawodnicy Alfy ale strzał ich z 20 metrów doskonale przerzucił nad poprzeczką Mateusz Kopaszewski. W odpowiedzi dobrą sytuację pod bramką Alfy zmarnował Dawid Pawlak. W 25 minucie doskonałą piłkę do Dawida ze środka boiska dograł Łukasz Jóźwiak. Dawid rozpędzając się wbiega z prawej strony w pole karne i kapitalnie dogrywa do niepilnowanego Marcina Mielczarka a ten otwiera wynik meczu. Po stracie bramki przez nastepne 5 minut goście przeważają na boisku i stwarzają sobie sytuacje pod bramką Orła ale obrona doskonale spisywała się. W 37 minucie w polu karnym Alfy Dawid Pawlak walcząc o piłkę z obrońcą, niefortunnie upadł i skręcił kostkę. W momencie gdy Dawid był opatrywany za boiskiem, kapitalną akcję z prawej strony przeprowadził Marcin Mielczarek. Po okiwaniu trzech obrońców Alfy doskonale wykłada piłkę Marcinowi Guzowi, a ten nie daję żadnych szans bramkarzowi i jest 2-0 dla Orła. Zaraz po zdobytym golu Dawida Pawlaka zmienił Wojtek Markiweicz. W 42 minucie Wojtak swój krótki pobyt na boisku udokumentował pięknym golem z około 18 metrów przelobowując bramkarza gości. Do przerwy wynikł nie uległ zmianie. 
Na drugą połowę zespół Orła wyszedł skoncentrowany z założeniem utrzymania korzystnego wyniku. Goście od poczatku atakowali i w 53 minucie po błędach defensywy zdobyli kontaktową bramkę. Strzelcem gola był Śliwa Radzisław. Po zdobyciu gola zawodnicy Alfy jeszcze bardziej przycisneli zawodników Orła, ale Ci nieźle neutarlizowli akcję gości. Cała czwórka obronców grał poprawnie 
i dobrze kasowli akcje Alfy. W dalszych minutach meczu gra się mocno zaostrzyła. Szczególnie ostro grali zawodnicy gości, którzy nie oszczędzali kości gospodarzy. Sędzia meczu szybko uspokoił gości pokazując im trzy żółte kartki w ciągu kilku minut. W odpowiedzi na akcje Alfy, Marcin Mielczarek trafił w słupek, a po kolejnym kontrataku i położeniu bramkarza Alfy nie potrafił skierować futbolówki do pustej bramki. Do końca zawodnicy gości próbowali zmienić wynik meczu ale nie udało im sie to.       

Podsumowując to spotkanie zawodnicy Orła po klęsce w Żarach Kunicach podnieśli się i pokazali charakter. Doskonałe spotkanie rozegrali młodzi zawodnicy Orła Szymon Mielniczek, który doskonale zagrał w obronie, Seweryn Kuczkowiak, który z konieczności grał na lewej obronie i nie popełnił żadnych rażących błędów oraz strzelec trzeciego gola Wojtek Markiewicz, który pokazał że warto na niego stawiać. Reszta zawodników zagrała również dobrze. Doskonały mecz zagrał również Łukasz Jóźwiak, który zostawił sporo zdrowia na boisku i udowodnił że można na niego liczyć.

Następny mecz zawodnicy Orła rozegrają w Gubinie. Początek meczu o godz. 16:00

• Komentarzy [0]
• czytano: [794]
• DO